Każdy posiadacz broni palnej obowiązany jest zabezpieczyć ją przed dostępem osób trzecich. Czy więc możemy pozwolić koledze strzelić z naszej broni na strzelnicy albo dać ją choćby potrzymać u siebie w domu? Przykłady z życia stwarzają czasem wątpliwości interpretacyjne. A skutki prawne mogą być dalece idące. Znany jest przypadek cofnięcia pozwolenia na posiadanie broni po ujawnieniu zdjęcia na którym córka myśliwego mierzy w lesie z jego sztucera. Czy słusznie?
Dyrektywa 2021/555, czyli UZI na cenzurowanym i nie tylko
Cały czas czekamy na projekt nowelizacji UBiA, dostosowujący ustawę do Dyrektywy 2021/555. Ustawodawca stanie przed szeregiem wyzwań co do kierunków zmian. Z jednej strony Dyrektywa stwarza podstawy do zliberalizowania wielu przepisów UBIA, drugiej jednak – nakazuje wprowadzenie kilku istotnych ograniczeń. Sytuację komplikuje dodatkowo to, iż Dyrektywa 2021/555 opiera się na pojęciach, nie znanych dotąd UBIA. W tym artykule skupię się na wybranym zagadnieniu, które dotyczyć posiadaczy pistoletów maszynowych UZI. Oczywiście UZI to tylko przykład, bo problematyka będzie dotyczyła również innych rodzajów broni.
Tłumik huku – czy można posiadać i używać?
Żaden przepis prawa nie zabrania posiadania samego tłumika huku. Ustawa o broni i amunicji (UBiA) nigdy nie zaliczała tłumików huku do katalogu istotnych elementów broni palnej. Ustawodawca zapewne wyszedł ze słusznego założenia, że niebezpiecznym narzędziem jest broń palna, a nie sam mechanizm wylotowy. Koresponduje to z art. 10 ust 5 pkt 3 UBiA, który stwierdza, iż „pozwolenie na broń (…) nie może być wydane na broń szczególnie niebezpieczną w postaci (…) broni palnej wyposażonej w tłumik huku lub przystosowanej do strzelana z użyciem tłumika huku (…)”. Przepis ten robi co prawda wyjątek dla myśliwych, ale to omówimy w dalszej części. Zajmijmy się najpierw sytuacją wszystkich innych posiadaczy broni palnej na podstawie pozwolenia wydanego na podstawie z art. 9 UBiA.
Odmowa wydania pozwolenia na broń
Odmowa wydania pozwolenia na broń jest przykrą niespodzianką, która spotyka wielu osób ubiegających się o nie. Nauczyłeś się już strzelać, przeszedłeś badania lekarskie i psychologiczne, masz w ręku zaświadczenie o niekaralności. Co więcej, spełniłeś formalności uzasadniających „cel” wydania pozwolenia. Prowadzisz się dobrze, więc według wszystkich znaków na niebie i ziemi, przed zakupem własnej broni dzieli cię jedynie formalność – decyzja administracyjna. Korespondencja z WPA wbija cię więc w fotel, okazuje się bowiem, że według Policji stanowisz jednak zagrożenie, uzasadniające odmowę wydania pozytywnej decyzji.
Badania psychologiczne, a pozwolenie na broń
Badania psychologiczne coraz częściej decydują o tym, czy uzyskamy pozwolenie na posiadanie broni. Analiza dostępnych mi (wielu) orzeczeń psychologicznych skłania mnie do wniosku, iż wydawane są one wielokrotnie z naruszeniem prawa. Jako takie nie powinny stanowić podstawy do odmowy wydania pozwolenia na posiadanie broni.
Zatarcie skazania a pozwolenie na broń
Zatarcie skazania to nic innego jak fikcja prawna, nakazująca powszechnie traktować skazanie jako niebyłe. Wiąże się to też z obowiązkiem wykreślenia informacji o wyroku karnym z Krajowego Rejestru Sądowego.
Od chwili zatarcia skazania nie można powoływać się na fakt skazania w jakimkolwiek postępowaniu, w tym administracyjnym.
A jak ma się to do uzyskania pozwolenia na posiadanie broni? Otóż okazuje się, że fakt naruszenia prawa, mimo zatarcia skazania, nadal stanowi istotną przeszkodę do uzyskania pozytywnej decyzji organów Policji.
Przejęcie broni do depozytu – uwagi prawne
Ustawa o broni i amunicji wprowadza kompetencję organów Policji do żądania wydania legalnie posiadanej broni i złożenia jej do depozytu. W niniejszym artykule opisujemy podstawowe zasady tej czynności oraz uprawnienia posiadaczy broni, wobec których podjęte zostaną takie działania.
Polski Związek Monopolu Strzeleckiego a broń do celów sportowych
Strzelectwo sportowe przeżywa w Polsce dynamiczny rozwój. Liczba licencji zawodniczych Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego (PZSS) w 2019 roku przekroczyła 35.000. Mimo to Polska nie stała się potentatem w sportach strzeleckich na arenie międzynarodowej. Nic dziwnego, jeżeli przystąpienie do PZSS nie jest zazwyczaj podyktowane chęcią rozpoczęcia kariery zawodniczej, a wynika z potrzeby spełnienia warunków uzyskania pozwolenia na broń do celów sportowych i uprawiania amatorskiego strzelectwa sportowego. Jak każde małżeństwo z rozsądku, również to przeżywa wyjątkowo trudne chwile.
Prowadzący Strzelanie a nowy Regulamin PZSS
Prowadzący strzelanie – bez niego nie może funkcjonować żadna strzelnica. Rolą prowadzącego strzelanie jest dbałość o bezpieczeństwo na strzelnicy, kierowanie przebiegiem strzelania i czuwanie nad stosowaniem zasad korzystania ze strzelnicy przez wszystkich użytkowników.
Opieka prowadzącego strzelanie jest warunkiem dopuszczenia osób nie posiadających pozwolenia na broń do używania broni palnej na strzelnicy. Zapraszając na strzelnicę taką osobę musimy więc sami wykazać się takimi uprawnieniami, chyba że korzystamy z pomocy innego prowadzącego. Stąd też w środowisku strzeleckim uprawnienia prowadzącego strzelanie są bardzo popularnym uzupełnienie własnego pozwolenia na broń.
Uprawnienie takie zdobywaliśmy zazwyczaj dzięki szkoleniom organizowanym przez PZSS lub LOK. I do końca 2019 roku ich uzyskanie nie przysparzało wielu trudności. Tymczasem w grudniu 2019 roku PZSS ogłosił na swej stronie internetowej nowy „Regulamin uzyskiwania uprawnień prowadzącego strzelanie”, który ma wejść w życie od 01 stycznia 2020 roku. Zawiera on kilka istotnych postanowień, które mogą dodatkowo skomplikować życie strzelających.
Zamachy w Paryżu, a prawo posiadania broni palnej w Polsce
Przedruk artykułu opublikowanego w „Rzeczypospolitej” w 2016 roku. Wykorzystałem w nim swoje doświadczenia i obserwacje zdobyte podczas studiów w Niemczech.