Odmowa wydania pozwolenia na broń jest przykrą niespodzianką, która spotyka wielu osób ubiegających się o nie. Nauczyłeś się już strzelać, przeszedłeś badania lekarskie i psychologiczne, masz w ręku zaświadczenie o niekaralności. Co więcej, spełniłeś formalności uzasadniających „cel” wydania pozwolenia. Prowadzisz się dobrze, więc według wszystkich znaków na niebie i ziemi, przed zakupem własnej broni dzieli cię jedynie formalność – decyzja administracyjna. Korespondencja z WPA wbija cię więc w fotel, okazuje się bowiem, że według Policji stanowisz jednak zagrożenie, uzasadniające odmowę wydania pozytywnej decyzji.
Badania psychologiczne, a pozwolenie na broń
Badania psychologiczne coraz częściej decydują o tym, czy uzyskamy pozwolenie na posiadanie broni. Analiza dostępnych mi (wielu) orzeczeń psychologicznych skłania mnie do wniosku, iż wydawane są one wielokrotnie z naruszeniem prawa. Jako takie nie powinny stanowić podstawy do odmowy wydania pozwolenia na posiadanie broni.
Zatarcie skazania a pozwolenie na broń
Zatarcie skazania to nic innego jak fikcja prawna, nakazująca powszechnie traktować skazanie jako niebyłe. Wiąże się to też z obowiązkiem wykreślenia informacji o wyroku karnym z Krajowego Rejestru Sądowego.
Od chwili zatarcia skazania nie można powoływać się na fakt skazania w jakimkolwiek postępowaniu, w tym administracyjnym.
A jak ma się to do uzyskania pozwolenia na posiadanie broni? Otóż okazuje się, że fakt naruszenia prawa, mimo zatarcia skazania, nadal stanowi istotną przeszkodę do uzyskania pozytywnej decyzji organów Policji.