Użyczenie broni palnej a jej udostępnienie

UŻYCZENIE BRONI

Dwa reżimy prawne i różne pojęcia

Sytuację posiadaczy broni reguluje zarówno prawo administracyjne, jak i karne. Rozróżnienie to ma istotne znaczenie dla określenia skutków naszych działań. Ustawa o broni i amunicji (dalej: „UBiA”) wprowadza zakaz „użyczania” broni osobie nieupoważnionej i sankcjonuje go rygorem cofnięcia pozwolenia na posiadanie broni. Natomiast art. 263 § 2 Kodeksu Karnego (dalej: „KK”) zabrania udostępniania broni i amunicji osobie nieuprawnionej pod groźbą kary.

Z uwagi na użycie różnych pojęć: „udostępnienia” i „użyczenia”, zakres regulacji obu tych przepisów nie pokrywa się w pełni. Z pewnością udostępnienie obejmuje zdecydowanie szerszy katalog zdarzeń od użyczenia. Każde użyczenie będzie udostępnieniem, ale nie odwrotnie.

Istota umowy użyczenia

UBiA nie definiuje w sposób szczególny pojęcia użyczenia. Zgodnie z art. 710 Kodeksu Cywilnego: Przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy.

Z użyczeniem mamy więc do czynienia, gdy oddajemy rzecz „w celu jej używania” i mocą tak zawartej umowy „zezwalamy” na jej używanie. Orzecznictwo sądowe jest spójne co do tego, iż użyczenie można określić jako bezinteresowne „pozbawienie się użytku” ze strony użyczającego dla wygody biorącego. Biorący w użyczenie obejmuje za to władztwo nad rzeczą i jest odpowiedzialny za jej przypadkową utratę. Jest to zbieżne z zastosowaniem pojęcia „użyczenia” w art 28 UBiA, gdzie dopuszcza się użyczanie myśliwym i sportowcom, a więc osobom które mają z zasady samodzielnie używać cudzej broni.

Nie sposób więc jako użyczenie kwalifikować tych przypadków, w których nie zezwalamy na używanie naszej broni i nie tracimy nad nią kontroli. Przykładem może być okazanie broni osobie trzeciej, w tym umożliwienia jej trzymania, gdy jesteśmy przy tym obecni. Nie będzie też użyczeniem pomoc w przeniesieniu broni z samochodu na strzelnicę.

Użyczenie na strzelnicy

Idąc dalej tym tokiem rozumowania, nie sposób zakwalifikować jako użyczenie przekazania broni kursantowi do oddania strzałów podczas prowadzonego przez nas treningu strzeleckiego. Podobnie jak instruktor nauki jazdy siedzący obok kursanta, w czasie lekcji nie pozbawiamy się kontroli i faktycznego użytku broni. To przecież my szkolimy przy użyciu naszej broni palnej.

Nie znaczy to jednak, że na strzelnicy nie może dojść do zawarcia umowy użyczenia. Wystarczy, iż odejdziemy od osoby której strzelanie prowadzimy i pozwolimy jej samodzielnie używać broni. Wystarczy, że choćby na chwilę przekażemy broń innej osobie do swobodnego, nie nadzorowanego przez nas samych, władania nią. Wtedy spełnić mogą się przesłanki zawarcia umowy użyczenia. Oświadczenia stron umowy użyczenia nie muszą być bowiem składane pisemnie. Umowę użyczenia można skutecznie zawrzeć zarówno ustnie jak i w sposób dorozumiany, np. poprzez faktyczne wydanie i przyjęcie broni przez biorącego w użyczenie.

Udostępnienie broni w świetle kodeksu karnego

To co nie jest użyczeniem, może natomiast zostać zakwalifikowane jako udostępnienie broni opisane w art. 263 § 3 KK. Pojęcie udostępnienia jest interpretowane zgodnie z jego powszechnym rozumieniem jako: umożliwienie wejścia w posiadanie lub korzystania z naszej broni lub amunicji. Każde więc umożliwienie strzelania z naszej broni przez osobę trzecią, nawet podczas prowadzonego przez nas strzelania, zakwalifikować należy jako jej faktyczne udostępnienie. Przepis art. 263 § 3 KK penalizuje jednak jedynie udostępnienie broni osobie nieuprawnionej. Od zarzutu popełnienia tego przestępstwa wolni będziemy więc, jeżeli udostępnimy broń osobie uprawnionej.

W przypadku umownego użyczenia broni, określając uprawnienie do posiadania naszej broni nie powinniśmy się kierować jedynie tym, iż dany rodzaj broni mieści się w zakresie pozwolenia osoby otrzymującej od nas broń. Pamiętajmy też o tym, że art. 28 UBiA nie pozwala użyczyć broni każdemu. Naruszenie określonych tam ram prawnych, skutkować może uznaniem, iż udostępniliśmy broń osobie nieuprawnionej.

Za osobę uprawnioną do posiadania broni zakwalifikować należy też każdego, kto używa broni w okolicznościach określonych w art. 11.2 i 11.3. UBIA. Przepisy te wprowadzają bowiem powszechne zwolnienia z obowiązku uzyskania pozwolenia na posiadanie broni. Szczególnie istotny jest art. 11.2 UBiA, który stwierdza, iż nie wymaga pozwolenia używanie broni w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na podstawie zezwolenia właściwego organu. Nie sposób wyobrazić sobie używania broni bez jej posiadania w tym czasie. Osoba używająca naszej broni na działającej zgodnie z prawem strzelnicy, jest więc uprawniona do jej posiadania przez ten czas.

Mimo, iż przepis nie mówi tego wprost, należy dodać tu jeden warunek. Nie tylko strzelnica winna działać na podstawie stosownego zezwolenia, ale też samo strzelanie winno odbywać się zgodnie z zatwierdzonym regulaminem strzelnicy. A tu kluczowe są dwa warunki: prowadzenie strzelania przez „prowadzącego strzelanie” oraz wyrażenie zgody użytkownika broni na jej użycie. Strzelnica nie jest przecież miejscem, w którym UBiA przestaje obowiązywać i każdy może dowolnie używać broni. Udostępnienie broni osobom trzecim usprawiedliwione jest wyłącznie pod warunkiem restrykcyjnego zachowania zasad regulaminu strzelnicy.

Znikoma szkodliwość społeczna czynu

Pojęcie udostępnienia broni jest interpretowane szeroko. Stąd przesłanki przestępstwa z art. 263§3 KK wypełnić możemy w wielu przypadkach, niezależnie od tego, czy udostępnienie naszej broni wiąże się z jakimkolwiek zagrożeniem. Ale tu pojawia się koło ratunkowe. W przypadku stwierdzenia znikomej szkodliwości społecznej czynu postępowania karnego nie wszczyna się, a wszczęte – umarza. Umorzenie z kolei pozwala nam zachować czystą kartotekę karną i efekcie …pozwolenie na posiadanie broni.

I tak, trudno doszukiwać się jakiejkolwiek szkodliwości społecznej w przypadku okazania rozładowanej broni na targach, w domu przez kolekcjonera, czy choćby córce przez tatę „do zdjęcia”. W jednej ze spraw sąd karny umorzył postępowanie przeciwko policjantowi, który przygotowując się do zawodów strzeleckich wziął od kolegi w użyczenie pistolet inny niż własna broń służbowa. Oczywiście nie mając pozwolenia.

Jak zawsze jednak w sprawach karnych, nie poszukujmy reguł wykładni w wydanych już wyrokach. Dana decyzja procesowa jest wynikiem oceny całokształtu okoliczności tej sprawy. A pozornie drobny szczegół sprawić może że w naszej sprawie wnioski mogą być odmienne. Nie mówiąc już o tym, iż przedstawiciele szeroko pojętego aparatu represji karnej mają mniej lub bardziej liberalne podejście do obecności broni palnej w przestrzeni publicznej. Dla własnego spokoju i bezpieczeństwa warto więc nie wystawiać się na próbę i unikać wszelkich form udostępniania broni osobom trzecim, nawet w tych oczywiście niegroźnych przypadkach.

adw. Krzysztof Kuczyński
instruktor strzelectwa

Artykuł ukazał się na łamach magazynu „STRZAŁ

Więcej o umowie użyczenia broni tutaj->